Obedience, to właściwie dyscyplina sportowa, która polega na współpracy psa i przewodnika. Dla laika wygląda to, jak pokaz podstawowych umiejętności posłuszeństwa. Sam pies wyraźnie musi czerpać przyjemność z ćwiczeń, z pracy, inaczej nie będzie rezultatów, albo będą dość mierne, a nauka będzie trwała długo. Zainteresowanych szczegółami i regulaminem, odsyłam na Polski portal Sportów Kynologicznych . Monika i Wega (oficjalnie WEGA De-Bes) startowały w klasie '0' i nie tylko zwyciężyły, ale ... Wega otrzymała maksimum punktów (100 pkt na 100pkt) ! Wiem, że mimo wyuczenia (specjalnie nie pisze 'wytresowania'), pies może się różnie zachować w zależności od otoczenia, pogody, itp... Sama tylko raz uczestniczyłam w PT z rottweilerem Ateną i akurat sam egzamin wypadł nam właśnie gorzej niż zastosowanie umiejętności na co dzień.
Wracając do bohaterek posta - gratulujemy sukcesu ! Osobiście na zawodach nie byłam, ale kibicowałam i zagryzałam palce.
Poniżej kilka zdjęć. Autor: Maciej Stawujak - dziękuję za możliwość publikacji.
Wiem, że sukces Wegi zadedykowany jest Hadze, dzięki której sama Monika zainteresowała się nie tylko tym sportem, ale również pracą z psami. Trzymamy kciuki za dalsze sukcesy. :-)
Dziękujemy Asiuni za to, że o nas tutaj wspomniała:). Buźka
OdpowiedzUsuńMonika i Wega
Moja Droga... taki sukces !
OdpowiedzUsuńLiczymy na więcej. ;-)
Gratulacje z calego serca dla Wegi i jej Pani ;-)
OdpowiedzUsuńSliczna psina!
To ogromna satysfakcja, gdy nasza praca zostanie w tak mily sposob wynagrodzona!
Zycze dalszych sukcesow, zdrowia i radosci w wykonywanej pracy / zabawie ;-)
Serdecznie pozdrawiam i glaski dla Wegi ;-)
Caritka
Bardzo dziękujemy Caritka:)
OdpowiedzUsuń