Dziękuję. Wiadomo, że na ludziu, to inaczej się układa, ale nie mam manekina. ;-) Anko, ale dlaczego nie dla Ciebie ? Tuniki można zawsze jakoś dopasować. A dziergając tym bardziej.
o matulu, a kiedyż Ty to wydziergałaś ? :) Zagduję Cię całe wieczory, więc nie mam pojęcia kiedy miałaś czas zrobić tę tunikę :) Świetnie wyszła. Baaaaaaaaaaaardzo mi się podoba
Tak, tak, to grubasek włóczkowy jest, wiec powoli przychodzi pora na niego właśnie w komplecie, jak piszesz YarnAndArt z bluzeczką. Coś mnie naszło dzianinowo-tunikowo-sukienkowo. :)
i fajnie wyglada :)
OdpowiedzUsuńAle super tunika.szkoda ,że to już nie dla mnie moda.:(
OdpowiedzUsuńDobrze Ci to kombinowanie wyszło :) Mnie się efekt podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Wiadomo, że na ludziu, to inaczej się układa, ale nie mam manekina. ;-)
OdpowiedzUsuńAnko, ale dlaczego nie dla Ciebie ? Tuniki można zawsze jakoś dopasować. A dziergając tym bardziej.
o matulu, a kiedyż Ty to wydziergałaś ? :) Zagduję Cię całe wieczory, więc nie mam pojęcia kiedy miałaś czas zrobić tę tunikę :) Świetnie wyszła. Baaaaaaaaaaaardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńBardzo ładna sukieneczka, myślę, że nawet na zimę, na bluzeczkę :)
OdpowiedzUsuńTunika super :) Ślicznie ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Tak, tak, to grubasek włóczkowy jest, wiec powoli przychodzi pora na niego właśnie w komplecie, jak piszesz YarnAndArt z bluzeczką.
OdpowiedzUsuńCoś mnie naszło dzianinowo-tunikowo-sukienkowo. :)
Kolejna, śliczna tunika:)
OdpowiedzUsuń