Ano niestety.
Dziś mnie poniosło przy skręcaniu singli w 2 ply. Do tego stopnia, że wyrzuciłam jakaś 1/4 przędzy w tych nieszczęsnych singlach. Uogólniając... wszystko się czepiało i plątało. :-( To już nie była tylko kwestia mej cierpliwości, ale jakości przędzy. Ale po kolei...
Próbowałam skręcać luźniej single. I tak, jak pisałam wcześniej, obecna alpaka jest inna od poprzedniej, ma dość długie pasma, mocne. To właśnie mnie pchnęło do luźniejszego skrętu. I to był prawdopodobnie błąd. O ile nić z pod palców wyglądała ok, o tyle, jak się przewijała do 2 ply, to miejscami była prawie całą rozwinięta, przez co czepliwa, tzn odcinek mocniej zwinięty bratał się z luźniej zwiniętym, co utrudniało rozwijanie. Nie było to ładne i nie było sensu ciągnąc dalej. Następną porcję strzyży muszę podczesać bardziej przed przędzeniem, bo dodatkowo jest z takimi malusieńkimi splątaniami. Ktoś już pisał o takich 'supełkach', to chyba coś w tym stylu. Ostatecznie, po przewinięciu mam w tej chwili 40 g (dopisane po wysuszeniu), czyli 152 m. Kolor po wypraniu zmienił się, ożywił i już nie jest taki smutny i szarawy. Dziś było bardzo słonecznie, co widać poniżej i alpaka powędrowała na suszarkę balkonową, by chociaż trochę łyknąć ciepła naturalnego. Teraz dosycha w łazience, niestety.
I nie mogłam się oprzeć, by nie pokazać takiego nieba i jak i fajnie podświetlonej bakopy. Dziwna to roślina, bo ona jakoś ożywa jesienią. Szkoda, że jeszcze kilka dni tylko będę się nią cieszyć.
U mnie włókna plączą się i zbijają w supełki szczególnie w dwóch kolorach alpaki. Przed przędzeniem czeszę runo i przygotowuję sobie coś w rodzaju taśmy pajęczynki.
OdpowiedzUsuńTeraz już tak robię. Poprzednia 'szła' z ręki. To, co wyczesała wcześniej mama poplątało się przed przędzeniem.
OdpowiedzUsuńA jakie kolory sprawiają ten problem u Ciebie ? Mam pierwszy raz taka jasną.
Najbardziej plączą się włókna alpaki w kolorze beżu i jaśniejszego brązu. Mają włos długi, dość matowy. Trudno z nich wyciągać zanieczyszczenia. Bez szczotek nie usunęłabym wszystkich drobinek roślin.
OdpowiedzUsuńO, czyli potwierdzam tę opinię. :)
OdpowiedzUsuńTeraz do kartonu wyczesuje pasma i dopiero przerabiam. Jest lepiej. :)
Ja ciągle nie mogę wyczuć jaki ma być skręt. Robię singla i cały czas zamartwiam się, że przekręcam. Potem, gdy wrzucam go na dubla to odnoszę wrażenie, że singiel jest niedokręcony. Oszaleć można.
OdpowiedzUsuń