Asiu, ten zachód słońca wprowadza mnie w błogi nastrój. Dzisiaj miałam kiepski dzień i właśnie taki widok był mi potrzebny. A do tego jeszcze ta winorośl. Cudo
a niech sobie będzie i przemysłowy, ale słońce widać :) U mnie słońca jak na lekarstwo. Przyszłam sobie znów popatrzeć, nie tylko z braku słońca ale i dla poprawienia humoru. Coś kiepsko ostatnio ze mną :( Smutno mi bardzo i jak patrzę na Twoje zdjęcia to jest mi od razu lepiej. Rozmarzam się. Tak bym chciała spokoju, stabilizacji, pewności i ..... zdrowia.
Gdyby tylko można było podesłać Ci słońca i tego, co potrzebujesz... Ale Krysiu, po deszczu zawsze jest słońce, więc i Tobie się wypogodzi w życiu. :) Oby szybciutko.
Asiu, ten zachód słońca wprowadza mnie w błogi nastrój. Dzisiaj miałam kiepski dzień i właśnie taki widok był mi potrzebny. A do tego jeszcze ta winorośl. Cudo
OdpowiedzUsuńFantastyczne są dwa ostatnie zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńA taki w sumie dość przemysłowy ten ostatni zachód, ale właśnie taki mam widok będąc za miastem. Zmienia się tylko kolorystyka światła. ;-)
OdpowiedzUsuńa niech sobie będzie i przemysłowy, ale słońce widać :) U mnie słońca jak na lekarstwo.
OdpowiedzUsuńPrzyszłam sobie znów popatrzeć, nie tylko z braku słońca ale i dla poprawienia humoru. Coś kiepsko ostatnio ze mną :( Smutno mi bardzo i jak patrzę na Twoje zdjęcia to jest mi od razu lepiej. Rozmarzam się. Tak bym chciała spokoju, stabilizacji, pewności i ..... zdrowia.
Gdyby tylko można było podesłać Ci słońca i tego, co potrzebujesz... Ale Krysiu, po deszczu zawsze jest słońce, więc i Tobie się wypogodzi w życiu. :) Oby szybciutko.
OdpowiedzUsuń