W świetle późno wrześniowego słońca prezentują się tak właśnie. Wygląda na to, że jak pogoda się utrzyma kwitnąć będą jeszcze długo. Reszta roślin też się jakoś stara. Niektóre powoli przeżywają swoją drugą 'młodość'. Może to określenie trochę na wyrost dla jednorocznych, ale co tam. ;-)
Intensywnie myślę, jak zabezpieczyć lawendę na zimę. Jak widać, zaczyna ponownie kwitnąć.
a moja lawenda uschła :( Teraz została pelargonia angielska i zakupiłam sobie chryzantemy. Fuksje coś zeżarło a były takie piękne. Te zwykłe pelargonie też coś zeżarło. Najpierw liście a potem okazało się, że na dnie donic żyły sobie wstrętne pędraki :(
OdpowiedzUsuńFuksje - pijaczkę też chyba straciłam, nagle zrzuciła liście, a nie wygląda to na jesienni-zimowy spoczynek. Z jednorocznych, to poszły petunie, ale one trochę zaniedbane były, gdy ja tak z doskoku bywałam. Bakopa - muszę zdjęcie zrobić, pięknieję z dnia na dzień. Bardzo fajnie też wygląda pelargonia zwisająca biała. Mocna taka się robi. Kurcze, mam chęć spróbować ją mimo, że to pnąca, przechować. Resztę pryskałam już dwa razy, bo na pomidorach wylęgły mi się stada mączlika. Kurde, znowu będzie walka. 2 lata temu skończyłam też kilkudziesięczno miesięczne boje z tą latająca cholerą.
OdpowiedzUsuńTa moja pijaczka tak samo skończyła jak i Twoja. Cyk i po fuksji. Prawie z dnia na dzień.
OdpowiedzUsuńReszta fuksji też tak jakoś dziwnie wyglądała :( i wywaliłam je po prostu. Ja winię u siebie diabelne gołębie, których lata pełno i wtarabaniają mi się w kwiatki. Ogłaszam, że gołębie to szkodniki
Piękny ten Twój balkonik, widać, że masz serce do kwiatów.
OdpowiedzUsuńczy Twój piesek to Mastif?? jeśli tak to one są wspaniałe :) my mieliśmy je od kiedy ja byłam malutka , niestety były już stare ...:( jedną sunię w kolorze jak Twoja psinka tylko nie miała ciemnej głowy a jednolicie "biszkoptowa" była jedną starą kolorową w takie ciapeczki nie wiem jak to opisac hehe i jednego samca "niebieskiego" wspaniałe psy , są bardzo mądre i mają cudowne charaktery , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, dokładnie, to mastiff angielski. Już też nie najmłodszy, niestety.
OdpowiedzUsuń