Pages

8 września 2011

Się porobiło - cz. 19 - Skarpetkowo 2

W końcu dorwałam na próbę typową skarpetkową włóczkę. Skład, to 75% wełna i 35% poliakryl. Na jedna skarpetkę (rozmiar 36) wyszło trochę ponad połowę moteczka 50 gramowego. Z ciekawości przewinęłam resztę włóczki patrząc na kolorki i starczyłoby na 2/3 drugiej, takiej samej. Robione na gładko, próbowałam wzorkiem, ale nie było efektu. Są prawie identyczne. Zasadnicza różnica na samym 'czubku', przy palcach.

3 komentarze:

  1. Podoba mi sie zestaw kolorow,takie typowo skarpetkowe...Umiem robic na drutach,ale tej jednej sztuki nie pojelam-skarpety,zawsze wydawalo mi sie za trudne by sprobowac...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, nie. Wcale nie jest to trudne. Jest kilka sposobów na wyrabianie pięty. Sama się uczyłam na bazie skarpet robionych przez moją babcię. Niestety, nie zdążyła mnie osobiście nauczyć. Mam chęć spróbować robić od palców.
    Pierwszy raz robiłam na drutach z żyłką. Jak ktoś się obawia, że pogubi oczka na 4-5 drutach, to polecam właśnie z żyłką.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...