Pages

21 grudnia 2011

Pierniczenie 2011

W tym roku pierniczyłam później, z innym przepisem, z mniejsza ilością składników. Efekt dobry w smaku, wyglądzie średni, ale jestem zadowolona. Zmiana ciasta z korzyścią i smakową, ale głównie bardziej odpowiadało mi w obróbce, bardziej plastyczne, nie tak męczące, jak uprzednio robione.W sumie 8 blach pierników.
Nie robiłam zdjęc w trakcie obróbki ciasta, późno już było. 
Poniżej zdjęcia z glazurowania i już gotowce (nie wszystkie miały swe 5 minut przed obiektywem). Oczywiście lukier z białka i cukru pudru i co zaskakujące pewnie dla większości, ten do elementów wyszedł mi za gęsty. :)





7 komentarzy:

  1. Sama słodycz. Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. mogę zapytać w jaki sposób zrobiłaś glazurę? bo mnie zawsze wychodzi za rzadka lub za gęsta..

    OdpowiedzUsuń
  3. Lukier robię z białka i cukru pudru. Proporcje tak na oko, to jedno białko i ok 200 g c.pudru. Wsypuje powoli, tzn porcjami cukier do kubka i ubijam mikserem z jedną trzepaczka. Przerywam mieszanie, dosypuje cukier i tak kilka razy. Kubek trzeba trzymać dość porządnie podczas ubijania, bo im więcej cukru, tym chętniej sam kubek wchodzi w obroty. ;-) Na ten kubek, co widać na pierwszym zdjęciu (rodem z Ikea), ubitego lukru wychodzi mniej więcej, 1,5-2 cm od brzegu, więc sporo, jak się porówna z płynnym białkiem. Do glazurowania może być nieco luźniejszy, jednak do zdobień tych cienkich wzorków warto dołożyć jeszcze troszeczkę. Lukier dość dobrze zasycha. Glazurę maluję pędzelkiem szczecinowym.

    OdpowiedzUsuń
  4. Asiu..., że pięknie..bajkowo..świątecznie i kolorowo...to wiadomo... ale głodna się zrobiłam...buuuuuuuuu.......

    Pietruszeczka..

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczne! Smaczne pewnie, ale głównie prześliczne! :)

    Ja w tym roku dałam plamę (totalny brak czasu) na całego pierniki będę piec z dziećmi po świętach...

    PS. Chętnie do swojej kolekcji piernikowych przepisów dorzuciłabym nowy.. Podzielisz się nim? :) Do wykorzystania za rok :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocze te pierniczki. Ja kiedyś powiesiłam ciasteczka na choince, to na drugi dzień wszystkie były obgryzione przez mój zwierzyniec. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego na Święta i Nowy Rok;)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ja Ci zazdroszczę cierpliwości do lukrowania :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...