Pages

20 listopada 2011

Się porobiło - cz. 29 alpacza tunika w kolorach ecri

Z uprzedzonej części alpaczej strzyży czas było w końcu coś udziergać. Ruszyłam z drutami nr 5, oczywiście na żyłce. Pierwsza próbka, pierwsze przeliczenie oczek, pierwszy narzut i pierwsze rzędy... ussss, niestety za dużo. Ponowny start i tym razem już tylko (!) 158 oczek. Zważywszy, że to obwód poniżej bioder, da się przeżyć. A później radosna twórczość własna, czyli warkocze i proste kombinacje w rzędach. Jak widać przędza ma wyjątkowo charakter rustykalny, ma niekontrolowane, naturalne zmiany barwy, jaśniejsze, ciemniejsze, etc. Początkowo, gdy przyjechała i gdy zobaczyłam jej kolor, miałam prostą decyzję - pofarbować. Jednak, gdy zobaczyłam ją po praniu, w słońcu, zawahałam się i ... ostatecznie pozostałą naturalna. 

 
Z daleka wyraźnie widać, jak mieszają się odcienie. W sumie efekt mi się osobiście podoba. Pomimo pochmurnej pogody, zdjęcia są w naturalnym świetle.


Z bliska bardzo dobrze widać rustykalność samej przędzy. Tył tuniki jest gładki, robiony na okrągło, czyli same oczka prawe.

















Tak wyglądała robótka wczoraj popołudniu. Niebieski znacznik z włóczki pokazywał środek przodu. Tunika zwęża się na linii bioder symetrycznie, kilka razy zostały ujmowane po 4 oczka na obwodzie.

















Tu przy okazji przyda się wcześniej wykonana metodą filcowania na sucho, broszka w postaci psa.  :)










Ostatecznie na tunikę miałam przygotowane 4 kłębki przędzy różnej wagi  i łącznej długości 593 m, jednak nie wykorzystałam wszystkiego. Tunika waży... 182 gramy ! Rozmiarowo jakieś 38.



6 komentarzy:

  1. Psia broszka jest niezbędna do tej tuniki. Rewelacyjna para :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo jest ladna tuniczka !
    Ale masz talent Dziewczyno!Pogratulowac...
    Sle usciski !

    OdpowiedzUsuń
  3. O mój boże! O mój boże! Chce taką!! Cudna, cudna, cudnościowa!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za miłe komentarze. Fajnie, że też się komuś podoba, ;-) Alinko, to naprawdę nie jest trudne. A dzierga się akurat dość szybko.
    Powiem Wam, że tego aplaczego ubranka w ogólne na sobie nie czuć. Prawie wcale nie waży. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. pieknie ci wyszła:) w sam raz na zimowe chlody;)pozdrawiam cieplo;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...