Pages

17 września 2012

Się Porobiło - cz. 50 Alpaczy baktus.

Z tej samodzielnie wyczesanej, skręconej, zabarwionej przędzy nie bardzo wiedziałam początkowo, co zrobić. Chwilę czekała. Ale, jak z czystej ciekawości, idąc za linkiem na blogu Finextry natrafiłam na blog MelinoLiesl, a tam na tak 'dzyndzelkowatą' formę baktusa, już wiedziałam, co chcę ! Poszłam na żywioł, nie ważyłam uprzednio posiadanej przędzy (waży się po to, by pilnować środka szala - tzn, wiedząc ile mamy wagowo przędzy, wiemy ile możemy poświęcić na połowę szala, czyli dziergając, nie zdziwimy się, że nam zabraknie :-) ). Jak to ja, robiłam na oko. I trafiłam, bo zostało mi znowu parę metrów resztek. 

Nie wyszedł szalenie długi, czy szeroki, ale na początek jesieni się przyda. Zdjęcia robione częściowo pod popołudniowe słońce i w pokoju, stąd z lampa, niestety. Ostatnie dwa już w naturalnym, zastanym świetle poniedziałkowego, wrześniowego popołudnia. To tłumaczy nieco inne odcienie kolorów na zdjęciach. Widać jednak doskonale, jak w dzianinie poustawiały się poszczególne barwy. Nieskromnie myślę, że nie jest źle. 

Co innego natomiast sądzę o zdjęciach z tzw. modelem.  Niestety, nie posiadam Pana Styropiana, czy innej Nagiej Kaśki, Baśki. Wielokrotnie wspominałam, że durnieję przed obiektywem. Teraz bynajmniej mam pewność, że nie będziecie marudzić o kolejne prezentacje na swojskim modelu. :-))) 


Co innego, osobisty Pan Pies obyty z obiektywem, że hoho. ;-)





13 komentarzy:

  1. Piękny Ci szal wyszedł! A modelka niezła laska!:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ;-)
      Tak, z 'krzywą miną', jak zwykle na zdjęciu. :)

      Usuń
  2. miło Cię zobaczyć :)) inaczej pisze się komentarze jak masz obraz osoby do, której piszesz. To taki lekki surrealizm pisać z kimś jak masz tylko w głowie jego wyobrażenie - prawie jak z bohaterem jakiejś książki :))
    No i możesz jak to określiłaś "nieskromnie" myśleć, że nie tylko nie jest źle ale całkiem dobrze z tym szalikiem :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. O, oblicze Twe zacne jest i ładne! A włosy! Będziemy domagać się jeszcze, bez dwóch zdań! Takie zdjęcia nie równają się żadnym Mambom, czarnym, ani białym, nie mówiąc o styropianie. Tu widać urodę i funkcję baktusa z dzyndzlami. No i to, że jest po prostu twarzowy, w tym konkretnym przypadku bardzo. Bardzo ładnie Ci się kolorki rozłożyły. Ucałuj Filona! Rzeczywiście świętej cierpliwości psisko z talentem modelowym:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super :-)
    Świetne kolory :-)
    Ja również proszę o więcej zdjęć z Tobą :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo wyrozumiałe i miłe jesteście, ot tyle. ;-) Dziękuję.
    Faktycznie, zgadzam się ze stwierdzeniem, że lepiej się 'rozmawia' znając twarz.

    OdpowiedzUsuń
  6. Co Ty się czepiasz modelki ??? Laska, aż miło popatrzeć :)Ja tam będę marudzić, że chcę prezentacje na modelce. Filonowi nic nie ujmując ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja się nie czepiam, ja obiektywnie staram się pisać. :)
      Naprawdę, jak się tę chwilę czeka na 'pstryk' samowyzwalacza, to ... no ja nie wyrabiam, by czegoś z twarzą nie zrobić. A możne ja tak mam na odzień, tylko nie wiem. :)))

      Usuń
  7. no bez przesady - na Baśce to ten baktus dopiero by się prezentował
    i podziwiam, że tak od ukręcenia - przez farbowanie - do wydziergania - własnoręcznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przydałoby się jeszcze od wyhodowania, ale to naprawdę w tym życiu nierealne. ;-)

      Usuń
  8. po słowie "prezentował" było jeszcze że turlam się ze śmiechu ;-), ale zeżarło czegoś, hmmm

    OdpowiedzUsuń
  9. Szaliczek pasuje i Tobie i Twojemu osobistemu Panu Psu :) Choć na Nim wydaje się mieć bardziej ziemiste i oliwkowe kolory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziemy nosić na spółkę. :-)))
      Rożnica w tonacji kolorów, to kwestia światła słonecznego. Na Filonie są bardziej przekłamane, to późnopopołudniowe, wrześniowe słońce.
      Dobrze, że już jesteś, bo kombinuje to zamówienie z WW. ;-)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...