Pages

20 maja 2013

Maj, majowo...

Co tu pisać, po prostu,... wszystko oszalało i kwitnie. :-)

 
 








8 komentarzy:

  1. Zazdroszcze szczerze i goraco konwalii i bzow !
    Tu niestety ich nie ma,klimat za goracy,by mogly kwitnac, a to moje dwa ulubione kwiecia.
    Zdjecia absolutnie cudne !
    Bardzo serdecznie pozdrawiam Asiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za gorąco mówisz... w sumie u nas teraz też takie temperatury się porobiły, że krótko wszystko kwitnie. :-( Będąc dzieckiem, pamiętam, ze bzy kwitły prawie cały maj, a konwalie pojawiały się w okolicach Dnia Matki. Teraz to nie wiem, czy konwalie dożyją, bo już zasychają kwiaty. :-(
      Cieszy, że zapowiadają powrót wiosny, a nie dalej lato.

      Usuń
  2. U mnie też konwalie już rozkwitły, azalie też, a hosty rozwijają się już nie z dnia na dzień ale wręcz z godziny na godzinę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-)
      Hosty u mnie to dopiero tak 'na poważnie' prostują liście. :-) I dobrze, bo co mi będzie kwitło później ? ;-)

      Usuń
  3. oj kwitnie wszystko, oj kwitnie. Dzisiaj rano była piekna wiosna a po południu zrobił sie październik. Z minuty na minutę coraz zimnej. A do tego wiatr i deszcz. Musiałam okna pozamykać w domu a i tak mi zmarzły nogi.
    A bloku dalej nie ocieplają :( Stoją tylko rusztowania, okna zakleili mi folią i ta dziura w ścianie na pamiątke
    Ale za to mam urlop od dzisiaj :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dopiero od wczoraj tak zimno. Mówią, że to spóźnieni 'ogrodnicy'.
      Szkoda, że z tym ociepleniem bloku taka jazda. U mnie bloki obok lecą jeden za drugim. Za to malują dość paskudnie.

      Usuń
  4. przyszłam sobie do Ciebie Asiu przypomnieć jak maj wygląda. U mnie cały czas słotna jesień tej wiosny. Od wczoraj leje non stop a termometr pokazuje najwyżej 10 stopni od wielu już dni. Myślałam że się zepsuł albo co ;) Niestety, termometr ok. tylko taka wiosna ci u mnie do doopy jest. Czy ja już się pochwaliłam, że od pół roku jeżdżę sama samochodem ? Życie mnie zmusiło do siadania za kierownicą. Ja jednak nie jestem urodzonym kierowcą. Jeżdżę bo muszę. Za każdym razem jak siadam za kierownicą to mam stresa ;) Ale jeszcze trochę o będę zaś robić za pasażera. Tak mi jest wygodniej jednak.
    oj, zapomniałam. O tym, że to jednak wiosna dał mi znać wczoraj kleszcz, którego miałam uczepionego do brzucha. Nie zauważyłam go wcześniej bo mój niemały biust zasłania mi to miejsce. Dopiero wczoraj, jak mnie zabolało, to poleciałam do lusterka zobaczyć co to ? Dobrze był już napasiony. Ślubny od razu mi toto wyrwał, ale mam opuchnięte i zaczerwienione. Mam nadzieję, że to tylko zmiana alergiczna i nic więcej. I nie mam pojęcia skąd on mi się wziął i to w takim miejscu, skoro zawsze chodzę w portkach ?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...