Mała zaległość sprzed tygodnia. Pogoda za oknem taka wredna i paskudna, zimno, wietrznie, baaardzo wietrznie, wciągu doby temperatura spadła o 20-25 st C. Szok. Pokazanie więc sukienki typowo letniej może być po prostu wredne, ale równie dobrze, może zaczaruje słońce ? ;-)
Sukienka powstała z dzianinowego kawałka bawełny, który kupiłam na Allegro i widać go dobrze tutaj - środkowa zieleń. Gdy robiłam zdjęcia (jeszcze w domu), było jakieś dziwne światło, bo przecież było też jeszcze zimno, przed niedawnymi upałami i słońcem.
Sukienka lekko rozkloszowana, prosta, w większym wycięciem na dekolt z tyłu niż z przodu. Tkanina była kupiona w formie tzw. rękawa. Jest cienka, ale dobra gatunkowo, w drobniutki prążek.
Sukienka piękna i chyba podziałała u mnie na pogodę bo po strugach deszczu i huraganowym wietrze ani śladu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mówisz-masz ! Chociaż tyle dobrego. ;-)
UsuńU mnie też pogodowo lepiej, ale jeszcze ciut chłodno, by się tak odziać. :)))
Pozdrawiam !
O, to ja też i Tobie i sobie życzę, by znowu nastał czas na takie sukienki. Fajna jest, taka energetyczna ta zieleń.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anka
Dziękuję. To zaklinajmy pogodę ! Im nas więcej, tym moce większe. ;-)
UsuńPozdrawiam również
Zielona ! Uwielbiam wszystko, co zielone. :) W wiosennych odcieniach w szczególności.
OdpowiedzUsuńSuper ta sukienka, niby prosta, ale przyjemna.
Zielona Iza
Aaa... to dlatego 'Zielona...' ? ;-)
UsuńPozdrawiam !
Bardzo fajna sukienka. W sam raz na urlop. :)
OdpowiedzUsuńKate
Dziękuję. :)
Usuń