Pages

15 kwietnia 2017

Się Porobiło - cz. 187 - Świątecznie

Rzutem na taśmę obszyłam mały obrusik w klimacie ludowym. Popularny ostatnio tzw. 'Łowicz', czyli materiał bawełniany z nadrukiem charakterystycznym dla regionu kupiłam kilka tygodni temu od razu z myślą o obrusie, czy raczej bieżniku. Wiosna, święta zmotywowały w końcu do przycięcia i obszycia. Więcej zabawy wymagało wyrównanie wzoru (tu pytanie do szyjących, czy też Was tak bardzo denerwuje krzywo, bardzo krzywo, odcina tkanina ? grrrr) i złapanie linii prostych, przycinanie kawałków na podkładki pod talerze, niż samo szycie (no dobra, lamówki trochę wyhamowały). 


Podkładki pod talerze są z minimalnym pikowaniem 'lotem trzmiela', ale już nie takim narwanym, typowym trzmielowym lotem. Nie panując jeszcze dobrze nad pedałem maszyny i pikowaniem, nie odważyłam się z ręki wcześniej na regularne wzory. Z założenia, na początku, miał być typowy, spontaniczny 'lot'. Jednak już pierwsze centymetry ściegu tak jakoś się ułożyły, że decyzja pojawiła się prędzej pod igłą niż w głowie. 


Nie jest to równe pikowanie. Mam świadomość, jak dalekie jest od ideału, ale cieszy fakt, że tym razem trochę lepiej panowałam nad tkaniną i nogą też nie naciskała pedału konkretnie. Następnym razem pikując, po prostu nakreślę linie na tkaninie i będę czuć się pewniej, mając nadzieję, że się pięknie spierze. :)


Podkładki od spodu mają mięciutką, 'aksamitną' tkaninę w kolorze ecru. Nie mam pojęcia, jak się nazywa, ale fajna w dotyku, grubsza, taka miśkowata. Oczywiście między warstwami tkaniny wierzchniej i spodniej, jest cienka owata. Początkowo chciałam zrobić środek podkładki biały, a brzegi kolorowe i wykończyć gotową, aksamitną, białą lamówką, ale włączyło się praktyczne myślenie, że bezpieczniej kolory odwrócić. To z kolei wymusiło przycięcie pasków z 'łowicza' na wykończenie brzegów.  I chyba tak jest lepiej.


Póki co, zdjęcia robocze, ale kto powiedział, że obrus na święta musi być biały ? ;-) Nie będzie ! :)


A skoro już doszłam do tematu świąt, to życzę wszystkim refleksyjnych, radosnych dni. Pogoda z prognoz w tv nie wróży nic dobrego, mam jednak nadzieję, że żółty kolor, który zaczyna nas ogarniać (żonkile, tulipany, forsycja, bratki) doda energii i słonecznej mocy.

Alleluja !







3 komentarze:

  1. Wesołych i pogodnych Świąt a Twoje będą na na dodatek bardzo kolorowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wesolego!
    A material taki wesoly, ze wlasnie na niego zachorowalam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wesołych świąt!
    Podobają mi się te ludowe podkładki bardzo.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...