Powstał dziś. Skrojony był wczoraj z ostatnich kawałków poprzednich tkanin. Poszło naprawdę szybko i zręcznie. Mam nadzieję, że w noszeniu też się sprawdzi, bo w innych ubrankach jest bardzo dobrze.
I tak na szybko, kilka zdjęć. Oczywiście pomerdały mi się strony i wszyłam metkę z prawej, zamiast lewej.
Trudno jest dostać dzianinową, dresówkową tkaninę w jakiś 'dorosły wzorek'. Pojęcia nie mam dlaczego. Przecież dorosły wcale nie musi być smutas i nosić szarych dzianin, czy czarnych. :-(
A skoro o szarościach, czerniach i wzorkach, to w sobotę miała oficjalny debiut moja bluza w psie ślady, uszyta dość dawno, bo jesienią. Zadebiutowała wraz z Joszkiem, na ringu. Młody było oczywiście w klasie młodzieży. Udało się być na dwóch wystawach w ciągu dnia, bo miejscowy oddział związku kynologicznego, wzorem innych państw, zorganizował jubileuszową, bo czterdziestą krajową wystawę psów i drugą krajową, ale wybranych grup (kynologicznych). Jestem z Joszka dumna, bo nie tylko dostał oceny doskonałe i nawet tytuł uznaniowy Zwycięstwo Młodzieży, ale przede wszystkim był grzeczny i pomimo, że pierwszy raz był w tłumie 1500 psów, potrafił się zachować. :)
Aaaa... zdjęcia z wystawy są autorstwa mego taty i to pozostawia wieeeeeele do życzenia. :) Na pierwszej wystawie było bardzo ciepło, ponad 20 st C, a na popołudniowej 3 godziny staliśmy w solidnym deszczu, w zimnie i wietrze. Dobrze, że jeszcze śniegu nie było. Ale chyba nikt nie odważył się wyjąć sprzętu fotograficznego. Plecaki, torby skrzętnie upchane w namiotach, jak kto miał, albo w samochodach, czy pod stolikami sędziowskimi.
Bardzo ładnie wygląda, ta biel mocno tonuje wzorek :)
OdpowiedzUsuńO matko, jaki ten psiak jest wielki!!! :D świetny duet - Joszko i Twoja bluza :)))
OdpowiedzUsuńCiekawa ta kombinacja...,milo i "wygodnie" wyglada...Musze osbie taka zrobic :)
OdpowiedzUsuńSle wiele cieplych pozdrowien Asiu !!!
Weszłam tu po dłuższej przerwie a tu tyle się dzieje!Świetna bluza ! Pasuje do Ciebie idealnie :) Pozdrowienia z Poznania !
OdpowiedzUsuń