Pages

4 marca 2015

Farbowanie 2015 - cz.1 Aksamitka

Jak pisałam poprzednio, jestem w trakcie działań około remontowych, ściany, zabudowa rur co w pokoju, jak i renowacja mebli. Dużo by o tym pisać, ale nie w tym poście i nie teraz, bo obecnie jestem hmmm.... (powiedzmy delikatnie), zdenerwowana. Przekładając graty z kąta w kąt, wpadł mi w ręce susz aksamitki (Tagetes) z 2013 roku. Niewiele tego było, niecałe 200g. Zdecydowałam więc wykorzystać go do zabarwienia blisko 100 g białego BLF. Susz był dokładnie ten sam, co pokazywany tutaj.

Wełna uprzednio potraktowana 20% bejcą ałunu. Susz namoczony na dobę w lokalnej kranówce (cóż, zapomniałam, że mam w domu baniak z wodą zdemineralizowaną), przełożyłam w gazę związałam i wrzuciłam do gara z wywarem. Wcześniej oczywiście dolałam wody na tyle, by wełna była całą zamoczona. Gotowało się ze 2 godziny na wcale nie małym ogniu. Postało parę godzin z dodatkiem octu, po czym wypłukałam, odcisnęłam i wrzuciłam na kaloryfer.
W efekcie mam to.


Wyszło w miarę jednolicie, chociaż są różne tony i odcienie. Kolor naturalnie najtrudniej jest mi opisać. Patrząc na te zdjęcia (robione w świetle dziennym ok godz. 17.00, kiedy słońce już jest 'zimnym światłem' najbardziej kolor oddaje zdjęcie numer 2.

Dla porównania efektów, wcześniej tym suszem farbowałam wełnę tutaj i tutaj. Pozwala to po raz kolejny powtórzyć, że barwienie roślinne jest nieprzewidywalne i mimo starań, niepowtarzalne. :-)



4 komentarze:

  1. A beautyful colour, this and the others. There is all colour legt in the tagetes still after all the time. All the sluges ate my tagetes last summer.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you. I was also one of the snails eaten flowers. May this year, snails was not at all! :-)
      Yours

      Usuń
  2. Co wełna, to kolor. Każda owca "ssie" inaczej!

    OdpowiedzUsuń
  3. To pewnie też, ale mam przypuszczenie, że im dłużej same kwiaty siedzą w wodzie przed gotowaniem, tym lepiej. Na razie nie kombinowałam z różną ilością ałunu, tylko ciągle 20%, bo zależy mi na żółciach i pomarańczach. Aksamitka ciągnie mnie w czerwoności !

    A teraz to i tak mam ciągoty w zielenie. Jak to na wiosnę.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...