Szybko i dobrze, bez kombinowania, bez poprawiania.
Ze spodniami poszło naprawdę szybko. Tzn, uszyło się szybko, bez problemu się dopasowało pomimo tego, że bazując na wykroju poprzednich spodni ścinałam na oko po 3 cm z każdej strony. I to cieszy.
Jasne, że problemem było krojenie, bo miałam tkaniny na styk, tzn na krótsze i węższe spodnie, ale zachciało mi się długich. Do tego błysnęłam inteligencją blondynki, bo krojąc karczek, dzieląc go na połowę, jakoś nie pomyślałam, że muszę mieć przecież jeszcze coś do wewnątrz. :) Koniec końców, wewnątrz ma porządną tkaninę, w całości, a na zewnątrz sztukowaną i nijak dopasowaną. Mogę to jeszcze zmienić, bo mogę skrócić spodnie i odciętej części dopasować, co trzeba, ale kurcze... nie chcę.
Ta sytuacja, ten wzór na tkaninie, to doskonały moment, by poruszyć temat dokładności krojenia tkanin i dopasowywania wzorów. Jestem stanowczo za, jednak są granice możliwości.
Jeśli wzór jest symetryczny, to mamy duże pole do popisu i zakładam, że tutaj można bezwzględnie wymagać staranności. Jednak chociażby na przykładzie tych spodni, gdy wzór pasków niby symetryczny, jednak do końca taki nie jest (i przyznam się, że nie zauważyłam kupując przez net), dopasowywanie wymaga sporej żonglerki szablonem i zdecydowanie większej ilości tkaniny, o czym naprawdę się nie myśli przy zakupie przyjmując statystyczne ilość metrów, jaka powinna wystarczyć.
Człowiek naprawdę uczy się na błędach. Dziś już mam sporą listę doświadczeń, o których rok temu nawet nie miałam pojęcia. Jak oglądam uszytki sprzed dwóch lat, to sama zgrzytam zębami, ale cóż... wówczas byłam z nich nawet dumna. :D
No tak do szycia trzeba mieć dporo wyobraźni, ale praktyka czyni mistrza. Czasem coś nie do końca wyjdzie, ale wierz mi nikt tego nie zauważa, wiesz o tym tylko Ty. Świetne spodnie i ten piękny wzór. Kocham paski, zwłaszcza w tych kolorach.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki Alex. :)
UsuńFaktycznie, paski są zawsze świetne i na czasie. Mam nadzieję, że i w spodniach wytrwają trochę.
Pozdrawiam serdecznie
Dla mnie bomba! Nic im nie brakuje.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iza !
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Patrzyłam już z podziwem na te żółte a te jeszcze piękniejsze :) Od dłuższego czasu mam zamiar uszyć sobie takie idealne spodnie do spania - bo te co kupuję mi nie pasują, to znaczy rozmiar dobry tylko ja jestem dziwna :)
OdpowiedzUsuńMoże jak znajdę jakiś sensowny krój to też spróbuję Twoje tak pięknie się prezentują :D
Uściski
A ja z uporem szukam takich spodni, do chodzenia po domu, z cienkiej dzianiny, czy to flaneli, czy dresowej i być może już znalazłam, bo w ostatniej gazetce jest coś,o co może mi chodzi. Może i Ciebie zadowoli ?
UsuńSzyj, szyj. Masz nową maszynę, to tylko czekam, co pokażesz. ;-)