Pages

10 maja 2012

Się porobiło cz. 41 - taka sobie alpaka

Żeby nie było, że już nie kręcę. ;-)
Schodzi dłużej, bo jednak codzienność ma swe prawa, a i strzyża rodem z grzbietu też wymaga obróbki. Więc nie leci gładko i prosto. Ciemna, prawie czarna, to przędza dla przyjaciółki. Już druga porcja, nieco bardziej świadomie brązowa, niż ta, moja poprzednia. Między pierwszym, a drugim moteczkiem dla niej, z innej strzyży, w kolorze karmelowym (chociaż może bardziej topowo byłoby, w kolorze camel :-))) ), zdecydowanie cieńsza przędza dla mnie z myślą o ... no właśnie, to się okaże.


Nie, nie nauczę się pięknie zwijać, cóż... przecież można czegoś w życiu nie umieć, nie ? ;-) Chyba, że zobaczę jak to się robi, bo to, co mi wyobraźnia podpowiada, nie daje efektu.

Wiem, wiszę zdjęcie tuniczki z farbowanego merynosa. Ale obiecałam z guzikiem, a guzika nie ma w dalszym ciągu. 
Ogólnie zakręcona jestem. Dziś objuczona zakupami, w tym i workiem 20 l z ziemia do skrzynek na balkon prawie zgubiłam kluczyk od samochodu. Tak, 'prawie' robi różnicę i w tym przypadku, dzięki Bogu (i św. Antoniemu ;-) ), na moje szczęście ! Kluczyk wsunęłam w przednią kieszeń dżinsów, schyliłam się po zakupy i wór ziemi i .. poszłam do domu. Wyprowadziłam Filona, wróciłam do domu i ... chciałam iść po kolejne 2 worki. No, ale gdzie jest kluczyk ?!?!? Przetrząsnęłam wszystkie kieszenie, wywaliłam zawartość torby, wszystkie zakupy... nie ma ! Kurde... No to piorunem, zapasowy w garść i pędem na parking przed blokiem. Po drodze, jak pies tropiący, z nosem przy chodniku. Dochodzę do samochodu i z pewnej odległości (a jestem krótkowidzem), na świeżo przystrzyżonym trawniku... jest !!!!!  Idealnie, 30 cm od bagażnika. Już nie pierwszy raz w tym miesiącu stwierdzam, że mam więcej szczęścia niż rozumu. 



3 komentarze:

  1. sliczne moteczki.na klucze trzeba uwazac haha ja kiedys zatrzasnelam w srodku i nie mialam jak wocic do domu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Motki piękne ,a klucz na szyję może ?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przedze piekne, zwlaszcza ten karmelowy lapie mnie za serce, ach jak ja kocham alpake...
    a klucze sa zlosliwe czasem. Dobrze, ze znalazlas przed kimkolwiek hahahaha
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...