Tak jakoś nic się twórczo nie dzieje. Pomysłów trochę po głowie chodzi, ale jakoś nie mogę się za nic konkretnie zabrać. Codzienność trochę odciąga.
Zabrałam się za przędzenie ostatnich 200 g owieczek islandzkich. Nie mogąc się zdecydować na kolory, na razie przędę naturalny krem. Nawet przez myśl przyszło taki zostawić, ale realnie, lepiej będzie pofarbować. Tylko jaki kolor ? Jak zabarwić, by było fanie, ale nie monotonnie ? Hmmm....
Przędę dość cienko. Pierwszy 100 g moteczek ma w dwunitce 598 m. Zdjęcia nieszczególnie piękne. Wydawały mi się ok, ale dopiero po 'ściągnięciu' z aparatu okazała się prawda.
Za oknem wredna pogoda. Ciągle lekki mróz, ale taki przyduszony, bez śniegu, bez słońca, z wiatrem - dzięki czemu czasowo nie ma koszmarnego smogu. Na parapecie sytuacja się zmienia. Tulipany wyhamowały, ruszają hiacynty. Narcyzy 'stoją', jak zaklęte chociaż cebule były całkiem fajne.
Ponownie, mniej więcej, jak rok temu, kwitną storczyki. Co prawda jeszcze nie wszystkie, ale nie narzekam, bo reszta (oprócz dwóch), ma pędy kwiatowe.
Piekna welenka, ostatnio jakos mi nie po drodze z przedzeniem...
OdpowiedzUsuńNa storczyki zachorowalam przed tygodniem, mam piec sztuk, kwitnacych, czas pokaze co sie dalej z nimi bedzie dzialo :)
A wiesz, moje storczyki już miały tyle faz swego życia.... Wielokrotnie tutaj pisałam, ze sporo w temacie przeszłam. Był etap, kiedy sporo przewinęło się przez dom, sporo wypadało (widocznie zakupione były już nie ok, bo przecież czemu jedne rosły, a inne nie ? ). Od prawie 2 lat postępuję z nimi zgoła inaczej niż zalecają, czyli zalewam wodą, ba ! stoją w tej wodzie, niczego nie zlewam, niczego nie osuszam... Odzyskały wigor, ożyły i ... regularnie kwitną ! Czego i Twoim życzę. :)
UsuńJaka piękna jest ta niteczka, no palce lizać! A i kołowrotek w działaniu. Super; jak się przędzie? Piękna jest Twoja kolekcja storczyków. Mnie się podobają, ale mi z nimi jakoś nie po drodze. Pozdrawiam.-
OdpowiedzUsuńKołowrotek pomyka, jak trzeba. Chętnie przepuszczałabym przez niego większe ilości wełny, no ale nie mając pomysłów na realizacje... robić do szuflady, to trochę 'nie po bożemu' ;-)
UsuńStorczyki, to jak wspomniałam wyżej... jak się z nimi nie cacka, jak zalecają, jest wszystko w miarę ok. :)
Pozdrawiam serdecznie (wiosennie !)